prawie jak w górach…?

 

mikołajki co prawda inne (nie iberyjskie jak w Pirenejach) tylko alpejskie, ale też ładne prawda?

mchy prawie identyczne, a kamień trochę podobny…

gałęzie też się nie bardzo różnią… ( chociaż ta ogrodowa, chyba nieżywa)

kwiaty podobne… pomimo tego,  że wyrosły na innych roślinach,

ciemiernik (cuchnący) chyba ten sam, tylko w niewoli jakoś nie kwitnie…

Spod śniegu i w ogrodzie i w górach pierwsze wyrastają identyczne kwiaty.

Małe rzeczy łatwiej opanować  w szerszej perspektywie to jednak nie to samo… :)

PS: zdjęcia z gór pochodzą z różnych wiosennych wyjazdów – ogrodowe są dzisiejsze,  wciąż mamy zimę, ale już troszeczkę czuć wiosnę.

Share

majówka na Sardynii

…to tylko wspomnienie. Zeszłoroczna majówka- Sardynia.

Na przełomie kwietnia i maja to jeden wielki kwietnik, kwiaty rosną na kamieniach i skałach, na suchym wybrzeżu, w korytach wyschniętych potoków, na pastwiskach,  w rowach, przy drogach, w ciemnym lesie… gdziekolwiek. Nie widziałam jeszcze takiej wiosny. Bardzo chciałabym tam kiedyś wrócić- to wymarzone miejsce na piękną i ciepłą majówkę.

Share
Translate »