rzeczy ulubione

Wiosną zwykle mamy najwięcej czasu. To właśnie wtedy realizujemy indywidualne zamówienia i pokazujemy swoje nowe projekty. Nie wrzuciliśmy jeszcze wszystkiego, a tylko te najbardziej interesujące i najbardziej letnie rzeczy, spódniczki, sukienki, frak, grubszą węłnę, o którą pytaliście wielokrotnie, …bokserki o które ktoś z Was ostatnio  prosił. Wiekszość z tych rzeczy powstała bo były komuś z nas bardzo potrzebne. W ten sposób w ofercie pojawiły się ulubione spodnie mojego męża (a dla Was zabawa z wyborem kieszonek), w ten sposób powstał też ostatni z projektów, który chciałabym pokazać przed wyjazdem- letnie spodnie Martini- oczywiście damskie :).

Powstały dla jednej z naszych stałych klientek, w oparciu o jej spodniowe doświadczenia (a nawet jej ulubione spodnie),  naszą formę z Szarotek czy Irbisów (jak pewnie zauważyliście okrągłe łuki na tyłach pojawiaja się konsekwentnie też w bluzach tunikach czy sukienkach) i zapomniany już nasz bardzo stary model. To ciekawa chociaż prosta forma. Dobrze leży na wielu różnych figurach. Ma wysoki tył- dzięki temu można się w niej intensywnie ruszać. Siadać, wstawać, pochylać się. Nic się nie obsuwa i nic nie wyjeżdża. Pas można wyregulować, biodra dobrze wyglądają i opięte i luźne.

Sprawdziłyśmy to. Spodnie przymierzyły dla nas 4 różne dziewczyny. Pokazałam to w sklepie więc już nie powtarzam. Wymiary bioder i ud pojawiają się po najechaniu myszką na fotografię. Celowo nie pokazuję na manekinie, bo a nim wszystko wyglądałoby idelnie. Prawdziwi ludzie są różni, a te spodnie pięknie się do tych różnic dopasowują.

Postaramy się jeszcze przed latem zrobić taką formę spodni 3/4 dla Panów. Mamy już nazwę- Gin… pasuje do Martini prawda?

PS: to „zwykłe” letnie spodnie. Polskiej produkcji materiał- bawełna z poliamidem  Pokryty DWR. Mięsisty i dość gruby. Martini nie są tak techniczne jak Skalnice i Skalenie. Ja nie brałabym ich ze sobą w góry ( choćby dlatego, że przemoczone tak szybko nie wyschną… zresztą wiecie jak chodzę :)), ale już w podróż czy na wakacje jak najbardziej tak.

Ewentualnie jeśli chcecie, możemy uszyć Martini z tego samego materiału co techniczne spodnie. Cena bedzie taka jak tamtych, a nazwa może Martini plus? W razie czego jak zwykle piszcie do Beaty :)

Share

2 komentarze do “rzeczy ulubione”

  1. Czy ten wysyp nowości kiedyś się skończy? Pytam, bo moje „chciejstwa” ostro rywalizują między sobą o pierwszeństwo w kolejce zakupowej i powoli już się w tym gubię ;)
    A poważniej już mówiąc, to ciekawa sprawa z tymi spodenkami – mam coś podobnego (podobnego w ogóle a nie w szczególe) tzn. lniane rybaczki zakupione jakiś czas temu w zwykłym sieciowym sklepie ubraniowym. Są świetne na lato, pewnie duża w tym zasługa materiału (nie mam metki, więc do końca nie wiem czy len występuje solo czy w towarzystwie, ale jest z tych cienkich) ale też kroju, który nie krępuje ruchu i jest bardzo wygodny. Martini są jakby w tym samym duchu wymyślone.
    Teraz spokojnie mogę pozwolić się zużyć moim spodniom, bo widzę że znajdzie się godny następca.

    1. To już chyba koniec. Raczej później nie będzie już czasu. Mam jeszcze dwie rzeczy do wrzucenia przed zimą, Jedna jest nurkowa. Nie są jeszcze przetestowane. Ja też mam takie spodnie, a najstarsze jakie pamiętam miałam już hmm…w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku, mam nawet zdjęcie :). To taka bardzo zwykła forma. Tak właściwie to z lnu też je możemy zrobić. Zostało nam trochę bardzo dobrych lnów po kolekcjach mody. Byłyby śliczne. Ja nawet chodziłam kiedyś w takich lnianych portkach po górach- w straszliwy upał. Len szybko schnie i wcale nie jest ciężki, tylko jest dość delikatny w porównaniu ze wzmacnianą poliamidem bawełną. Ma luźniejszy splot. W sumie to dobry pomysł.
      Właśnie w ten sposób mnożą się nam produkty:) ktoś coś lubi i chciałby mieć, my mamy setki form (i całkiem sporo materiałów) i do tego umiemy robić nowe formy i nawet to lubimy…
      zapomniałam mam jeszcze przecież kapelusz od słońca i chustkę na głowę, ale to naprawdę drobiazgi :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Translate »