Przez wiele lat fotografowałam wyłącznie na filmach. Na każdy wyjazd zabierałam kilkanaście rolek. Codziennie liczyłam klatki i zastanawiałam się czy nie zużyłam zbyt wiele. Lubię tę dyscyplinę i bardzo lubię szorstki, troszkę surowy, troszkę niemodny klimat analogowych zdjęć. Od 2014 roku zabieram w góry też aparat cyfrowy. Starego Canona 5D. Pasują do niego te same obiektywy, których używam do EOSa 500N. Jeszcze nie wiem, które zdjęcia wolę. Cyfrowe są na pewno bardziej współczesne i można je wysyłać na konkursy. Na razie mnie to bawi. Plon tegoż wysyłania ( w skrócie) doklejam poniżej:
Moje ulubione zdjęcia układam na: Katarzyna-Nizinkiewicz.pl, pojedyncze publikuję na facebookowej stronie- Katarzyna Nizinkiewicz fotografie.
dlaczego fotografuję napisałam tutaj. Jeśli coś się zmieni dopiszę :)
Nagrody:
Monochrome Awards 2018- Honorable mention in Landscapes
Fine Art Photography Awards 2018 Nomenee w kategorii Nature
Photography Grant 2018 Nomenee in „Urban”
Definicja Przestrzeni 2018, Związek Polskich Artystów Fotografików. Wystawa w BWA Kielce
ND Awards 2018
Kalejdoscope- Honorable Mention (w kategorii street photography)
Chromatic Awards 2018-like porcelain: Honorable mention in Landscape
Fine Art Photography Awards 2017/2018
Naatamojoki bridge- Nomenee in Travel
Gloria- nomenee in Open Theme
Lost in the clouds- nomenee in Landscape
Monochrome Awards 2017:
Puszcza Bukowa- wyróżnienie w kategorii Landscapes
Nordkinn- wyróżnienie w kategorii Landscapes
Chromatic Awards 2017: dwa wyróżnienia:
ND Awards 2017:
„White”- wyróżnienie w kategorii Fine Art:
„Pyrenees”- wyróżnienie w kategorii Nature- lanscapes
„Lekcja Kaligrafii”- wyróżnienie w kategorii Nature
nominacja w Photography Grant 2017 za „Gone with the wind” (w kategorii Nature)
Wyróżnienie w International Photography Awards 2017 ( w kategorii Nature)- dla Lekcji Kaligrafii
Pierwsze miejsce w International Photography Awards 2017 (w kategorii Winter Sports) dla mostu w Naatamo
Prix de la Photographie Paris 2017, wyróżnienie dla Hornstrandir
Fine Art Photography Award 2017- Wyróżnienie w kategorii Open Theme dla serii Arctic Dream (cała seria jest tutaj) :
Fine Art Photography Award 2017- Wyróżnienia w kategorii Open Theme i Conceptual dla serii Genesis (fragmentu serii Stranger)
International Photographer of the Year 2016: Wyróżnienie dla Simple World
International Photographer of the Year 2016: Wyróżnienie dla Wilderness
Monochrome Awards 2016 wyróżnienia za 3 fotografie:
ND Awards 2016- II miejsce w kategorii Nature- landscapes za Simple World i za tę samą serię wyróżnienie w kategorii Fine Art- landscapes
ND Awards 2016- III miejsce w kategorii Nature- other za Lights of the Arctic i za tę sama serię wyróżnienie w kategorii Special- Open Theme
ND Awards 2016- Wyróżnienie w kategorii Nature- landscapes za Kerlingarfjoll in the fog.
Pano Award 2016 -bronze
International Photography Award 2016– wyróżnienie za Hornstrandir
Photogrvphy grant 2016– nominacja za Simple World
International Photo Summit 2016– finał -(top 100) to samo zdjęcie znalazło się w finale konkursu Sztuka Natury 2016 i w finale Outdoor Photographer of the Year 2016.
Fine Art Photography Award 2016 – wyróżnienie za „wilderness”
I za tę samą serię wyróżnienie w LICC 2016
Fine Art Photography Award 2016- wyróżnienie za „simple world”
Prix de la Photographie Paris 2016, wyróżnienie
wyróżnienie w Monochrome Awards 2015
Wyróżnienie w konkursie ND Award 2015:
Blaknące wspomnienia – Brązowy medal w konkursie ND Award 2015
Blaknące wspomnienia- wyróżnione w konkursie Inspiracje Szerokiego Kadru ( październik 2015)
Hurricane in the Hurrungane- srebrny medal w australijskim konkursie Better Photography Magazine 2015
To samo zdjęcie dostało też wyróżnienie w International Photography Awards 2015
Drugie wyróżnione w tym konkursie zdjęcie to Warszawa:
trzecie miejsce w Fotomaratonie Szczecin, wrzesień 2015.
dwa wyróżnienia w Monochrome Award 2014:
Wyróżnienie w International Photography Award 2014:
wyróżnienie w konkursie Sztuka Natury 2014:
I 3 nagrody dla tego zdjęcia:
Pejzaż Polski 2014- wystawa pokonkursowa, Tylko jedno zdjęcie 2014- wystawa pokonkursowa i jeszcze Biennale Krajobrazu 2014. Związek Polskich Artystów fotografików Kielce- wystawa pokonkursowa i katalog… nie pokazuję trzy razy żeby nie nudzić.
Poza tym: Biennale Krajobrazu 2014.Związek Polskich Artystów fotografików Kielce- wystawa pokonkursowa i katalog dla Col d’Iseye:
Bardzo proszę o nie rozpowszechnianie zdjęć bez mojej zgody i wiedzy.
Cześć.
Zdjęcia są wspaniałe. Aż ciągnie by pojechać w te miejsca. Mnie interesuje kwestia techniczna. Jaki aparat, jaka czułość filmu/matrycy. Na niektórych zdjęciach w ciemnych częściach pojawia się ziarnistość. Czy to zamierzony efekt, czy może wada nastawy, obiektywu. Ciekawi mnie jak na wyprawach, przecież nie jednodniowych dajesz sobie radę z taszczeniem zestawu foto? Czy wg Ciebie zwykły kompakt dałby radę zrobić równie ładne zdjęcia? Czy jesteś zwolenniczką mieszania w ustawieniach na manualu, czy jak niemal większość chcesz po prostu uchwycić piękno chwili.
Pozdrawiam
Włodek
hej, dzięki.
staram się nie dopuszczać do wielkich szumów, ale mam słabość do robienia ciemnych, niedoświetlonych zdjęć. Lubię fotografować noc i być może nie do końca dobrze ustawiam czerń na monitorze. Wydruki wychodzą nieźle, bo z ciekawości sprawdziłam. Czernie są czarne.
Doświetlenie wszystkiego prawidłowo usuwa mi ze zdjęć mroczny klimat, więc jak na razie nie umiem się z tymi szumami rozstać. Najtrudniej je opanować przy bardzo długich (kilkunastominutowych) naświetlaniach takich jak w listopadzie w Pirenejach. Na miejskich zdjęciach zwykle wystarcza mi 30 sekund i ten szum mi jakoś nie przeszkadza. Przeszkadzało mi ziarno z długo naświetlanego filmu- stąd nocne zdjęcia staram się robić na cyfrze.
Czy te szumy są tylko na długo naświetlanych (nocnych) fotografiach? Czy widać je wszędzie?
Jak sobie daję radę z noszeniem? – ciężko mi ale nie umiem się z niczym rozstać :)
Nigdy nie miałam kompaktu, teraz powstają piękne zdjęcia z telefonów, więc bardzo możliwe, że tak. Mi zależało na plastyczności obrazu, który daje pełna klatka, a ją mają tylko ciężkie lustrzanki i aparaty na film. Mam Canona 5D i Canona 500N. Zwykle ustawiam tak małe ISO jak się da (czyli 100), a moje filmy prawie zawsze mają czułość 200. Czasem 400. Większość zdjęć powstaje w trybie preselekcji przysłony (plus korekta ekspozycji). Pełnego manuala używam sporadycznie (jeśli muszę, bo mam manualny obiektyw), ostatnio sporo bawiłam się trybem Bulb. Było bardzo ciemno- takie fotki są prawie zawsze niedoświetlone więc z założenia mają szum. Jeszcze się zastanawiam czy je polubię.
Oczywiście, że staram się uchwycić piękno chwili, dlatego zmieniam ustawienia i noszę po kilka obiektywów :) Myślę, że z czasem wyjdzie mi to trochę lepiej :)
Bardzo podobają mi się Pani fotografie krajobrazu. Są takie inne od przekolorowanych, jaskrawych HDRów czy zachodów słońca w górach, jakich teraz pełno w internecie. Trafiłam tu przypadkiem a przyznam, że od jakiegoś czasu czekam, aż coś w fotografii krajobrazu pozytywnie mnie zaskoczy. No i jest. :) Nie wiem, na ile to świadomy efekt, ale moim zdaniem te zdjęcia wydobywają subtelne piękno, które trudno by było dostrzec na zbyt wielobarwnych obrazach. Proszę się trzymać swojego stylu. :)
Świadomy. Mi się naprawdę podoba prawdziwy świat. Nie muszę go poprawiać czy podkolorowywać (nawet nie mam fotoszopa). Fotografowanie pomaga mi wyszukiwać piękno, z aparatem jestem bardziej uważna, widzę więcej i chyba tak się najbardziej tym Pięknem cieszę. Znalazłam, uwieczniłam. Dowiodłam, że istnieje naprawdę. Współczesna fotografia krajobrazu poszła w kierunku raczej niewspółczesnego malarstwa. Tworzy się ładne obrazki. W dużej mierze powtarzalne, podobne do siebie. Wszystko można poprzesuwać, porozjaśniać, pościemniać. Są ludzie, którzy to robią pięknie, nie widać, że manipulowane. Są już programy komputerowe gdzie można to zrobić od zera, bez zdjęcia, i pewnie tak to będzie kiedyś wyglądać.
Nie wiem w jakim kierunku ja się rozwinę, na razie zależy mi na pokazywaniu rzeczywistości tak, żeby wywoływała emocje. Delikatne. Nieoczywiste. Takie nie zawsze odkryte. To oczywiście plan, założenie, nie wiem czy mi to już choć trochę wychodzi. Druga strona tego medalu jest taka, że moje fotografie są „ciche”. Wrzucone pomiędzy te bardziej kolorowe wyglądają skromnie i wiele osób nawet na nie nie zwróci uwagi.
Trzymam się oczywiście:), jestem wyjątkowo uparta. Dziękuję:)
Zdjęcia obłędne! Aż chce się oglądać i oglądać i oglądać… Mają w sobie emocje i symbolikę i naturalność. Zastanawia mnie jak uzyskujesz efekt nałożenia i przezroczystości jak np. na zdjęciu Lapland z butami?
Pozdrawiam serdecznie!
To fotografie na długich czasach, tak długich, że można wszystko namalować, sobą, czymkolwiek
Dzięki!
Czy żeby uzyskać tak długie czasy nakładasz szare filtry?
w dzień tak, mam ND1000, wieczorami i w pomieszczeniach często nie trzeba nic, albo wystarczy cokolwiek lekko ściemniającego np polaryzacyjny
A jednak można jeszcze znaleźć w „internetach” coś co naprawdę ubogaca.Pani zdjęcia są piękne,i bez fotoszopa!!! SZACUN i serdecznie POZDRAWIENIA z Podlasia.
Dziękuję!
Dziękuję Pani za ukazanie tych zdjęć. Są piękne i niepowtarzalne. W ogóle to najpiękniejsze zdjęcia jakie widziałam.
wybrałam najpiękniejsze:) dzięki
Wspaniałe są te zdjęcia, normalnie miód dla oczu.
:)