spotkania w najbliższym tygodniu

17 marca o 16 na festiwalu Kolumby w Świdnicy opowiem o Lecie w Hiszpanii.

19 marca  o 18.30 w Instytucie Cervantesa w Warszawie wraz z Darkiem Fedorem i hiszpańskim fotografem Eduardo Nave porozmawiamy o fotografii jako wizualnej opowieści o kraju.

23 marca o 19.45 na Kolosach w Gdyni opowiem o zeszłorocznej wędrówce z Pontu przez Dżawachetię do Armenii.

24 marca o 12 w sali seminaryjnej na Kolosach pokażę zdjęcia z Lata w Hiszpanii, będzie też czas na rozmowy, a jeśli zabraknie spotkamy się na stoisku Kontynentów.

Zapraszam!

Share

Dzikość

Dzikość Katarzyna Nizinkiewicz

Długo pisałam tylko na blogu i do „szuflady”, której zawartość przerzucałam kolejno na każdego nowszego laptopa. Pięć lat temu zaczęłam pisać dla „Kontynentów” i chwilkę później dla „Gór”. To były krótkie teksty. O drobiazgach, o wędrówkach bez celu. O peryferiach podróżniczego świata. Chodziłam pieszo. Czas płynął jak chciał. Chłonęłam go i spisywałam historie, które otworzyły mi oczy. Na coś ważnego lub przelotnego – na chwilę. Tak samo jak segreguję zdjęcia, odkładałam na bok ważniejsze teksty. Część pojawiła się drukiem, część nie.
I któregoś dnia zaskoczona, ile ich jest, wysłałam je Darkowi Fedorowi. Długo się nie odzywał i bardzo się zdziwiłam, kiedy powiedział: „Wiesz, czytałem twoje opowiadania pojedynczo, publikowaliśmy je przecież, ale dopiero teraz, kiedy mam je razem, odkryłem w tym twoim wędrowaniu rytm i piękno”. I tak powstała ta książka. Pireneje, Alpy, Niski Kaukaz i Wyżyna Armeńska, Korsyka, Norwegia, Finlandia, Islandia, Apeniny i Picos de Europa. Andy. 10 lat, czy może precyzyjniej 10 wiosen, jesieni i zim w dzikości. Po zsumowaniu to ponad trzy lata. Lepsze czy gorsze – to moje najszczęśliwsze dni.

Wczoraj odebraliśmy książkę z drukarni. Trzymam ją w ręce, jest gładka i chłodna w dotyku, pięknie zrobiona. Są w niej zdjęcia, przez druk na innym niż fotograficzny papierze bardziej nostalgiczne niż na ekranie. Chętnie powiem Wam kiedyś więcej o tej książce, ale w tej chwili- nie umiem. Przypomina mi bukiet z polnych kwiatów. Każdy ma swoją urodę, ułożone razem tworzą całość.

Dzikość można kupić w sklepie Kontynentów, i w sklepie internetowym Kwarka. Jest dostępna również w wersji elektronicznej (w sklepie Kontynentów)

Recenzję możecie przeczytać tu

Share
Translate »