co jakiś czas dociera do mnie, że fotografuję (i pokazuję Wam) ciągle to samo… czyli tylko i wyłącznie góry :) Dociera na różne sposoby i rzeczywiście nie sposób nie przyznać rozmówcom racji… Tak już jest. W górach każda nawet najmniej istotna chwila wydaje mi się podarowanym przez los cudem. W codziennym życiu ta nienormalna wrażliwość na cudy jakoś mi po cichutku ucieka… i znika. Postanowiłam to zwalczyć, a przynajmniej popracować nad sposobem oglądania zwykłego świata z nieco większym zainteresowaniem:)
…najprościej mi chyba przez obiektyw, wiec proszę bardzo oto Śląsk:
Zupełnie nie znam Śląska, a wszystko co o nim wiem to to, co widać z autostrady… śliczny prawda? Jechaliśmy oczywiście z gór … fajnie było :)
Wpisałem frazę : „blog bym poczytał”. Nie czytam Blogów, by „podejrzeć czemu tak wysoko w Google-ach”. Na prawdę chcę poczytać. Ja jeszcze krótko, bo od niedawna ( też ) fotografuję.
Śląsk z perspektywy Twojego obiektywu, okazuje się mniej industrialnie „odpychający”, ale Spotkałem Ludzi Śląskich i Dobrze Wspominam Ich Obyczaje Towarzyskie.
ciekawe… nie sprawdzałam nigdy jaką mam pozycję w Google. Nie używam SEO, nie wpisują słów kluczowych, przestałam podpisywać zdjęcia, te wszystkie teksty alternatywne itp- zostawiam puste. Automat w wordpressie, który ma doradzać czy tekst jest widoczny i czytelny (chyba?) jeszcze nigdy nie wystawił mi dobrej oceny. Świeci czerwono lub pomarańczowo). Nie analizuję ile osób czyta, który tekst, a teraz nie mam nawet do tego narzędzi. Nie dobieram tematów pod względem poczytności, piszę o tym co ważne dla mnie.
Nie wiem czy pomogłam :) powodzenia!
-Zjawisko, które Ciebie dotyczy, polegające na wysokim notowaniu Google bez dbałości o SEO, zdarza mi się często spotkać.
Ja zainteresowałem się SEO, z powodu tego, że mój blog był mało czytany co trochę nie dziwi, bo nie mam komentarzy, czyli moje komunikaty, to tylko moja wypowiedź.