Wyprawa ruszyła. Pierwsze wieści i dalsze:
29.03 17 Wróciłam przed chwilą. Dotarliśmy na Nordkinn (ale nie wdrapaliśmy się na ostatnią skałę z braku raków i z powodu nadchodzącego huraganu). Szczęśliwie udało nam się trafić do Mehamn (podczas tej wichury) i złapać prom (który też o mało co by tam nie wpłynął). Jesteśmy cali i zdrowi (poza odmrożonym policzkiem). To była straszliwa wyrypa, wyjątkowo wietrzny rok, totalne odludzie. Dzięki, że trzymaliście kciuki. Edwardzie wielkie dzięki za publikowanie wieści! pisałam sms-y w rękawiczkach i szybko- bo sieć pojawiała się sporadycznie- stąd literówki i błędy w nazwach, kilka wiadomości chyba nie dotarło, ja na pewno nie dostałam wszystkich, niektóre prognozy przychodziły po kilku dniach, już po fakcie:) Jak zwykle wszytko co zapamiętałam opiszę, mam pełna kartę zdjęć :) Kasia
21.03.2017 „Wychodzimy z Bekkarfjord. Mamy zamiar iść skuterowym szlakiem. Tutaj nieznakowanym więc nie wiemy czy znajdziemy :). Okrutnie wieje”
19.03.2017 Kilka dni gorszej pogody z porywistym wiatrem, takim że trudno było rozbić namiot. Lecz w końcu dotarli na camping w Ifiord.
„Jesteśmy w Ifiord na Kempingu, strasznie błądziliśmy. To skaliste góry. Dużo przewyższeń i stromo. Rozmrażamy śpiwory i jutro dalej na północ. Pogoda super”
10.03.2017 „Przekroczyliśmy Tane czyli Rubikon. teraz bez szlaków i chatek 200km do Mehamn. Trzymajcie kciuki!”
7.03.2017 „Dotarliśmy do Utsjoki. Już czuć norweski wiatr. Za to kemping luksusowy. Dwa dni śniegu a teraz lampa. Dużo tu reniferów”
3.03.2017 „Biwakujemy nad jeziorem Pulmakk. Jutro miniemy Nuorgam. Trasa narciarska z Senetijarvi do Pulmakk super. Pogoda piękna. Krajobraz zupełnie inny niż w zeszły” (hmm chyba roku ;))
Gdy się wpisze w googlach pulmakk to nic nie wyskakuje poza krzesłami pulmak. Te fińskie nazwy…. chyba chodzi o Pulmankijärvi.
27.02.2017 „Idziemy z Sevettjarvi na północ do Nuorgam. Pada i widośczność taka sobie. Letnie szlaki bez szans. Zorze codziennie”
26.02.2017 „Idziemy z Neiden do Sevettjarvi szlakiem. Pogoda piękna. Nocą namiot strasznie nam się oszronił”