Pireneje są czasem nazywane ogrodami Europy. Rzeczywiście jest tam niewiarygodne mnóstwo kwiatów. Poniżej zdjęcia tych, które kwitną na przełomie maja i czerwca.
Asphodel kwitnie już od początku maja, a być może nawet trochę wcześniej w nisko połóżonych ciepłych miejscach. Na Majorce widziałam otwierające się kwiaty już pod koniec marca. Przekwita definitywnie w początkach lipca, a potem giną też liście i latem na łąkach sterczą pola patyków z resztkami uschniętych nasion.
Różne rodzaje storczyków kwitną na łąkach i w słonecznych lasach przez całe lato.
bardzo długo kwitną też znane nam z Tatr goryczki.
za to żąkile znikają już w drugiej połowie czerwca, ustępując miejsca kwitnącym wczesnym latem irysom, polom żarnowców i rododendronów.
Oprócz tych egzotycznych dla nas roślin w Pirenejach kwitnie też mnóstwo bardzo swojskich kwiatów:
i trochę takich, których nazw nie znam np te liliowe kwiatki, które lubią wilgoć i cień.
O letnich kwiatach napiszę później. Lubię kwiaty i zrobiłam im bardzo dużo zdjęć.
Jedziemy w połowie czerwca i już nie mogę się doczekać zobaczenia tej pięknej przyrody na własne oczy , ciekawi mnie tez czy występuje w Pirenejach jakaś dzika zwierzyna , bo tej wolałabym nie spotykać na szlaku .
Fajnie macie. Od połowy czerwca zwykle jest już ładnie i ciepło. Zwierzyna występuje, ale nie przepada za ludźmi więc w praktyce trudno ją choćby wypatrzeć. Także nie ma się czego bać (ewentualnie kleszczy po francuskiej stronie, niestety są i przenoszą boreliozę)