mikołajki co prawda inne (nie iberyjskie jak w Pirenejach) tylko alpejskie, ale też ładne prawda?
mchy prawie identyczne, a kamień trochę podobny…
gałęzie też się nie bardzo różnią… ( chociaż ta ogrodowa, chyba nieżywa)
kwiaty podobne… pomimo tego, że wyrosły na innych roślinach,
ciemiernik (cuchnący) chyba ten sam, tylko w niewoli jakoś nie kwitnie…
Spod śniegu i w ogrodzie i w górach pierwsze wyrastają identyczne kwiaty.
Małe rzeczy łatwiej opanować w szerszej perspektywie to jednak nie to samo… :)
PS: zdjęcia z gór pochodzą z różnych wiosennych wyjazdów – ogrodowe są dzisiejsze, wciąż mamy zimę, ale już troszeczkę czuć wiosnę.