niebrzydka pogoda

Idzie jesień, a z nią pogoda powszechnie uznawana za brzydką. Nie wiem czy się ze mną zgodzicie, ale czym więcej czasu poświęcam na analizowanie zdjęć tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że to ta niby brzydka pogoda jest ładna, a „ładna” – czyli chyba bardziej dla nas wygodna na fotografiach okazuje się banalna i mniej interesująca.

Pozostaje mi chyba tylko zacytować Norwegów czy Szkotów ( zapomniałam czyje to powiedzenie?) – „nie ma brzydkiej pogody jest tylko nieodpowiedni ubiór”.

Łapię się na tym, że nawet żałuję, że na jakimś górskim wyjeździe nie trafiło mi się więcej chmurnych lub deszczowych dni :).  A Wy? Też tak czasem myślicie?

Zdjęcia pochodzą z mojego ostatniego pobytu w Norwegii, chcąc ominąć tłok w okolicy Gjendesheim zeszłam na boczny, niepopularny szlak i tam złapała mnie solidna kilkugodzinna ulewa. Bardzo malownicza :)

Share

cyfrowa obróbka zdjęć cd.

Obiecuję, że już przestanę nudzić i wezmę się do roboty. Opanowałam podstawowe funkcje Lightrooma, została mi jedna, ważna ale duchowo wyjątkowo mi obca (niestety)… katalogowanie . Muszę to też jakoś rozgryźć, bo wszystko mi się zaraz pomiesza. Tymczasem- obiecane obrobione zdjęcia cyfrowe. Wybrałam trochę na chybił trafił. Byłam ciekawa jak sobie poradzimy wspólnie (aparat, lightroom i ja) z chmurzastym, deszczowym niebem i nieszczególnie świetlistą nocą. I jak?

(Zdjęcia powiększą się jak na nie klikniecie).

IMG_2048gdzieś nad jeziorem Gjende

Share
Translate »