Nie da się ukryć, że nasz nowy, jaśniejszy niż znany Wam już Cinder średnioszary jest piękny:).
Wygląda dobrze zarówno sam- z podobnymi w odcieniu nićmi, jak i z każdym z naszych kolorów. Nie narzuci swojego charakteru, ale zależnie od okoliczności i otoczenia wyda się techniczny lub naturalny.
Zestawienie z granatowym jest spokojne i klasyczne. Szukając najbardziej reprezentatywnych skojarzeń nie mogłam się uwolnić od myśli o chmurach, wzburzonym morzu i zmierzchu.
Z kolei czyste i kontrastowe zestawienie z kremowym niemal jednoznacznie kojarzy mi się ze spadającą z gór wodą i śniegiem, ale tak wyglądałaby też bita śmietana na starej srebrnej łyżeczce i spatynowane aluminium.
Krem i biel są do siebie bardzo podobne, a różnicę trudno pokazać na fotografii. Krem na średnioszarym wyda się odrobinkę miększy, delikatniejszy.
Czysta biel – zimniejsza i bardziej kontrastowa.
Równie naturalnym zestawieniem kolorów jest średnioszary i ciemna zieleń.
Czarny jak zwykle z szarościami wygląda niemal monochromatycznie. To klasyka, ale nienudna. Lżejsza wersja negatywowego duetu czerni ze średnioszarymi nićmi, która jest jednym z naszych bestsellerów.
Czerwone nici pięknie ożywiają średnioszary.
Podobnie wyraziście (ale chłodniej) wygląda na nim ocean blue.
Najbardziej kontrastowy jest pomarańczowy.
Chlorofil bardzo odmładza średnią szarość – z tym, że nie ociepla jej jak pomarańcz, tylko troszeczkę ochładza. Wygląda świeżo i optymistycznie.
Wszystkie zestawienia ze średnią szarością wydają mi się równie dobre w wersji damskiej i męskiej.