Saragossa

fontanna na rynku przed PilarCzęsto zaczynam lub kończę moje pirenejskie włóczęgi w Saragossie.  Hiszpania jest bardzo zdecentralizowana i w góry Aragonii można dotrzeć tylko z Aragonii, a w góry Katalonii tylko z Katalonii. Linie autobusowe krzyżują się w głównych miastach i chociaż teoretycznie dałoby się dojechać do Bielsy czy Torli również z Leridy,  przesiadka w Saragossie jest tańsza i prostsza.

frontowa ściana bazyliki

Gdybyście kiedyś mieli taki dylemat, autobus Barcelona- Saragossa kosztuje tylko 15 Euro i kursuje przez całą dobę co jakieś 2 godziny. To linia Barcelona Madryt (firma nazywa się Alsa), autobusy są pełne i stąd chyba ta niska cena. Połączenia z Leridy zawsze przekraczają 20 Euro i są rzadkie.

Pilar i Kamienny MostZastanawiałam się czy pokazać te zdjęcia, nie są górskie, a Radek czeka przecież na śnieg, ale skoro Lidka marznie na sam widok zimy, pomyślałam, że może spodoba Wam się też ten miejski spacer.

rozlana rzeka EbroRzeka Ebro wylała, co pewnie jest normalne wiosną, ale dla mnie przyzwyczajonej do myśli, że Saragossa jest miastem na pustyni wyglądało zaskakująco.

tereny Expo, teraz raczej wymarłe

Ponieważ miałam cały dzień, a większość muzeów pozamykano ( był poniedziałek) przeszłam się wzdłuż  nabrzeży od historycznego centrum po zbudowane z okazji Expo nowoczesne tereny targowe.  Oświetlone nocą wyglądają niezwykle, ale w dzień są wymarłe i raczej tandetne. Kolejka linowa nie działa, most jest zamknięty. W nabrzeżnych parkach bawią się dzieci, ale wszystko to sprawia wrażenie pośpiesznej i powierzchownej inwestycji, która raczej nie będzie ładnie się starzeć- wielki kontrast w stosunku do kamiennego starego miasta pełnego rzymskich ruin.

powódź na pustyniWróciłam drugą stroną rzeki. O zmierzchu zapanowała magia.

Bazylika del PilarWidocznie taka już uroda tego miasta- latem dni są tu pewnie strasznie gorące, a noce chłodne i piękne.

Rio EbroNocne zdjęcia zrobiłam używając tylko górnej części mojego górskiego statywu- nie odważyłam się chodzić nocą po Saragossie uzbrojona w kijki i czekan.

przerobione na park nabrzeża Ebro w samym centrum miasta

I tak bardzo zwracałam uwagę w wielkich zimowych górskich butach :).

kamienny mostOstatnie fotografie powstały przy bardzo długich, nawet 30-to sekundowych naświetleniach, stąd ostrość daleka od brzytwy, pewnie miesza w tym też i ziarno, niewielkie bo użyłam filmów 200 ISO, ale jednak wyraźnie widoczne. Jak sądzicie warto robić nocne zdjęcia na filmie, czy jednak lepsza jest wylizana gładkość cyfry?

Share

nocne fotografie

Statyw, a w zasadzie sprytna maszynka pozwalająca mi ustawić aparat na czekanie i dwóch trekkingowych kijkach pozwolił mi na fotografowanie w słabym świetle. Dzięki temu mogę Wam pokazać troszkę inny świat. „Maszynkę” dostałam w prezencie od jednej z szarych eminencji Kwarka- człowieka, którego nigdy nie widujecie, ale bez którego rozsypałyby się nasze maszyny, zacięły zamki, wystygły piece… ogólnie zginęlibyśmy. Kajetan jak zwykle okazał się genialny. Wielkie dzięki!

Bazylika Pilar

To nocna Saragossa z moją ulubiona bazyliką- del Pilar.

Ebro

Tu w całej okazałości ponad rozlaną powodziowo rzeką Ebro.

deszcz w BoltaniaDeszcz padający nocą na rynku w Boltania.

Pic du Midi d'OssauPic du Midi d’Ossau na chwilkę przed świtem.

Dostojewski

Wnętrze otwartej gościnnie zimowej sali schroniska z namazanym na ścianie cytatem z Dostojewskiego: „Piękno zbawi świat”

pożary łąkPłonące łąki we francuskich dolinach.

przedświtWicher przed świtem na skraju masywu Neouvielle.

wschód księżycaWschód księżyca ponad Col d’ Iseye,

wschód ksiżężyca nad zamgloną dolinąi jeszcze jeden w zamglonej wiosennie dolinie.

piecyk

Gorący piecyk, na którym w klika minut zagotowała się nam herbata.

nigdy nie myte okno

Blask w nigdy nie mytym oknie,

gwiaździste nieboi chyba najlepsze -gwiaździste niebo wysoko w górach.

Piękny ten inny świat prawda?

Share
Translate »