Korsyka 23 cz4 Plateau du Coscionu- Sainte Lucie de Tallano

Wypadam z baru potwornie spóźniona, Mare a Mare biegnie drogą i już pierwszy szlakowy kołek ozdabia zakaz biwakowania. Hm… myślę i kątem okaz widzę drugi znak, skromny, spłowiały- Plateau du Couscionu. Rzut oka na mapę ścieżki sięgają pod Monte Includine. I już nie myślę, nie zastanawiam się, że to nie po drodze. Kuszą mnie góry i dziksze niezalesione miejsca, kusi mnie wolność. To nic, że zapowiedziano deszcz. Na halach są pasterskie szałasy, jest gdzie się schować. Tymczasem muszę odejść od ludzi, a ten szlak też początkowo biegnie drogą. Pędzę, nabieram wody w leśnym strumieniu, wychodzę na otwartą przestrzeń, ponad las i znaki nikną. Odruchowo (choć jak się zaraz okaże źle) zostaję na starym śladzie kół i utykam na czyjejś łące. Na wprost mnie światło ozłaca szczyty gór, które już przeszłam. Za mną jest płat równej trawki i nic mi już więcej nie trzeba. To świetne miejsce.

Rano oglądam z niego wał chmur co próbuje przebić się nad turniami Bavela. Wiem, że przyniesie mi deszcz, ale nie teraz, nie od razu, bo turnie bronią się długo i dzielnie. Już nie żałuję że do nich nie poszłam (a też chciałam). Moja ścieżka skręca w wilgotną dolinę. Czym wyżej tym bliżej jestem chmur, potem w chmurach. Mży, robi się lodowato zimno. Daleko na zboczach Monte Includine widzę śnieg. Na halach dopiero budzi się wiosna. Rozwijają się pierwsze liście, kwitną krzaczaste osiki, które na Korsyce rosną płatami jak nasza kosodrzewina czy alpejskie rododendrony. Muszę się przez nie przedzierać, marznę i moknę więc kiedy widzę szałas zbiegam z nadzieją. Jest zamknięty, ale ma dużą werandę. Gotuję tam herbatę i zupę z pokrzyw, zastanawiam się czy nie zaczekać do rana. Bo pada. Bo góry… Ale jest lodowato, więc przed piątą pakuję się, ubieram we wszystko co mam i schodzę. Biwakuję w lesie w gąszczu co zarósł stare pola- tarasy idealne pod namiot. Ścieżką, po pniach drzew, po tropiku mojego namiotu płyną strumyczki, woda zlewa się do koryta rzeki, ta wzbiera i huczy, choć nie jestem wcale bardzo blisko. Po lesie włóczy się samotna świnka przemoczona jak ja.

Ranek jest słoneczny. Na Aquiles de Bavela znów drze się kołderka z chmur. Znajduję Mara a Mare, przysiadam na górce ze wspaniałym widokiem i podobizną Rinuccio della Rocca- legendarnego korsykańskiego hrabiego, który na przełomie 15 i 16 wieku zbuntował się przeciwko genueńczykom. Wypowiedział im 4 wojny 3 pierwsze wygrał, ale czwartej już nie i został zamordowany na rozkaz słynnego admirała -Andrea Doria.

W las opada lokalny szlak do miejsca archeologicznego. Stromo stokiem wśród skał, gęstym lasem. Odkrycie to krąg z kamieni, jakby fundament, kilka kolib- nie robi to na mnie wielkiego wrażenia, choć fascynuje mnie omszały labirynt skał. Kluczę w nim długo szukając kopczyków co znaczą drogę. Wygląda jakby tu nikt nie bywał. Mech jest nawet nie zadrapany, gałęzie nie połamane. Śpiewają ptaki.

Szlak przecina rzekę. W dolinie dusi się upał, więc kiedy widzę wspaniałą kamienną plażę rozbieram się i wskakuję do wody. Jest lodowata, ale skały gorące i wszystko co było wilgotne wysycha. Namiot, śpiwór, nawet pośpiesznie zrobione pranie.

Pogoda psuje się dopiero po południu. W Sainte Lucie de Tallano lekko kropi. Próbuję zrobić zakupy, ale jeden ze sklepów zaznaczonych na mojej mapie już nie istnieje, drugi to rzeźnik gdzie wisi tylko surowe mięso, w trzecim na pólkach leży kilka sardynek, cukier, mąka, ryż… Proszę o ukrojenie kawałka z wielkiego owalnego sera i patrzę zdziwiona jak pakunek owinięty w gruby pergaminowy papier ląduje na staroświeckiej wadze (a myślałam, że stoi tu dla ozdoby).

Pada, więc chowam się w barze. Przy jednym ze stolików panowie grają w karty. Starszy mężczyzna o wyglądzie mafioso z czarno białych filmów chce mi postawić piwo, ale zdążyłam już sobie sama je kupić. Ma na imię Paul i tak jak wiele innych osób pali. Na Korsyce miejsca dla niepalących są na deszczu. Zaczynam się do tego przyzwyczajać.

Share

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Translate »