…to tylko wspomnienie. Zeszłoroczna majówka- Sardynia.
Na przełomie kwietnia i maja to jeden wielki kwietnik, kwiaty rosną na kamieniach i skałach, na suchym wybrzeżu, w korytach wyschniętych potoków, na pastwiskach, w rowach, przy drogach, w ciemnym lesie… gdziekolwiek. Nie widziałam jeszcze takiej wiosny. Bardzo chciałabym tam kiedyś wrócić- to wymarzone miejsce na piękną i ciepłą majówkę.
Bardzo ładne zdjęcia kwiatów, gratuluję pasji i proszę być wytrwałym w tym co Pani robi!
właśnie dostałam fajny obiektyw macro- wiekowy, pasujący tylko do analoga, ale optycznie bez zarzutów- stałoogniskowy i jasny f 2,8, może kolejnym razem uda mi się pokazać kwiaty z troszkę bliższej odległości, muszę jeszcze poćwiczyć :)