Pamiętacie Lizarę w marcu, wszędzie biało, ani odrobiny innego koloru… a potem deszcz, zmarznięte trawy i mgła?
Minęły dwa miesiące i wszystko wygląda już całkiem inaczej. Dostałam te zdjęcia od kolegi, To część naszej marcowej trasy, mieliśmy zamiar przejść tamtędy wracając do Lizary z Ibon Estanes. Wtedy się nie udało, padał śnieg z deszczem, a potem złamałam nogę… teraz to już całkiem inny świat!
Valle de Los Sarios
Jose Antonio de la Fuente
Widać charakterystyczna sylwetkę Pic du Midi d’Ossau i nitkę drogi na col de Somport, grań Pico Royo-Rincon, którą szliśmy zimą, i ścianę Sierra de Secus z przeciwnej strony. Na ostatnim zdjęciu wioska Aragues del Puerto i górujący nad nim Bisaurin. Śnieg jeszcze trochę się trzyma, ale mam nadzieję, że za niecałe dwa tygodnie, kiedy tam będę, będzie go już trochę mniej :)
To będziesz miała fajowo, prawie jak latem :-)
mam nadzieję, bo w maju (czerwcu) może być jeszcze każda pogoda :)