letnie kwiaty w Alpach

O tym  można by pisać długo. Alpy są tak wielkie i tak różnorodne, że pewnie będę mogła latami kolekcjonować fotografie. Te zrobiłam w pierwszej połowie lipca zeszłego roku w Queyras.  O szlakach i warunkach napisałam w najnowszym numerze Magazynu Góskiego.  Jeżeli zdążę przed wyjazdem,  napiszę o tym później.

hala na trasie Via Alpina

Queyras są obszarem chronionym ze względu na bogactwo roślin. Warto pojechać tam na początku lipca. Później zwierzęta wypasane sukcesywnie coraz wyżej i wyżej  zjedzą prawie wszystkie kwiaty, umożliwiając przyrodzie powtórzenie tego samego widowiska za rok.

dolina UbayeDolina UbayeNa halach kwitną ogromne ilości kwiatów, łany pełników alpejskich, zarośla kuklików i pięciorników,

wysokie hale porastają dzwonki i bratki,

zawilcezawilce, Queyras,w mokrych miejscach gdzie dopiero niedawno zszedł śnieg masowo wyłażą zawilce,

rododendronyw rododendronach chowają się czasem powojniki alpejskie i bratki,

gożdzikisłodko pachną kępy goździków,

macierzanki i rojniki

a rojniki potrafią urosnąć dosłownie wszędzie.

Brzegi strumieni i kamieniste łąki na dużych wysokościach porastają wielkie wyglądające jak ogrodowe- żółto-pomarańczowe kwiaty.

lepnica bezłodygowa, zawciągi, goryczki...nawet pozornie jałowe skały pokrywają malutkie kwiatki

liliaW lasach i na wielu niskich łąkach jest mnóstwo lili,

storczykia słoneczne leśne polanki są pełne storczyków,

chabrychabrów,

rdest rdestu, pełników alpejskich i bodziszków, kwitnących czasem całymi łanami.

Żałuję, że zdjęcia nie są w stanie oddać zapachu, szumu traw, brzęczenia owadów, zachwytu jaki wywołują obecne dosłownie w każdym miejscu bajecznie kolorowe kwiaty.

 

Share
Translate »