Zdjęcia pochodzą z ostatniego weekendu. Dostałam je dzisiaj od kolegi. W Pirenejach nadal nie ma śniegu. Jest piękna pogoda i tylko twardy, pokrywający wszystko lód przypomina, że jednak wciąż jest środek zimy.
To jedno z dwóch położonych przy Embalse Bachimana bezpłatnych schronisk.
Wewnątrz, jak często zimą -trochę śniegu, ale drzwi działają i wcale nie jest tam aż tak źle. Jesteśmy bardzo ciekawi jaki będzie dalszy los tej cabany.
Niedaleko powstaje nowe schronisko. Budynek wygląda na całkiem wykończony. Być może schronisko zacznie działać już tego lata.
Śniegu jest na tyle mało, że można chodzić bez nart czy rakiet. Nieprzysypane są nawet malowane na skałach znaki. Z daleka widać też służące do wzywania pomocy alarmowe telefony.