Wczoraj długo się zastanawiałam jak najlepiej opisać ten kolor koledze… jest intensywny, głęboki i nasycony. Istnieje podobna w odcieniu odmiana goryczki, ale poza tym jest niewiele aż tak mocno niebieskich kwiatów. Najbardziej zbliżoną rzeczą, którą znalazłam wieczorem w domu była jednorazowa torba z ikea, z tym że torba jest trochę bardziej blada:) Ekran komputera w tej kwestii kłamie, ale mam nadzieję, że uda Wam się ten piękny kolor zidentyfikować.
Jest teraz modny, więc łatwo go gdzieś zobaczyć. Co ciekawe, pomimo tego, że jest dość jaskrawy, pasuje do niemal każdej cery i do każdego typu urody.
Możemy go przeszyć nićmi w identycznym kolorze, lub dać szwy kontrastowe:
Z białymi wygląda świeżo, chłodno i bardzo sportowo.
Z czarnymi elegancko i zdecydowanie, chociaż poważnie.
Podobny, ale bardziej delikatny i troszkę weselszy efekt dadzą nici granatowe.
a czerwone, poprzez nawiązanie do lat siedemdziesiątych wydadzą się nowoczesne, dynamiczne i świeże., chociaż dość poważne
weselsze i jeszcze bardziej kontrastowe są nici pomarańczowe.
Ciemnozielone są nietypowe i oryginalne. Robią ciekawe, intrygujące wrażenie, chociaż to właśnie takie zestawienie kolorów najczęściej występuje w przyrodzie.
Z kolei nici jasno szare na morskoniebieskim wydają się dość techniczne. Poprawne, profesjonalne klarowne i nieco chłodne. Dobrze wyważone :)
A jak wygląda ocean blue z nićmi w kolorze limonka?
Nie mam próbek pod ręką, ale myślę, że bardzo dobrze. Chyba powinnam dopisać o nowych kolorach nici, sporo ich nam przybyło. Postaram się to uzupełnić w najbliższym czasie. Jeśli to pilne sfotografuję pojutrze. ok?
Też chętnie bym to połączenie zobaczył ;-)
słusznie, powstała już niejedna taka rzecz, także postaram się przy okazji sfotografować. Wygląda młodo, świeżo i energetycznie :)
Cześć
Bardzo chętnie zobaczyłabym jak wygląda ocean blue w połączeniu z limonką i pozostałymi kolorami nici, których tutaj nie ma. Czy jest szansa na taki wpis ze zdjęciami w najbliższym czasie?
Pozdrawiam
Część, postaram się to uzupełnić, jestem przekonana, że już to robiłam, i nie ma na blogu… pewnie mnie coś odciągnęło i zarzuciłam. Przepraszam!
Dziękuję! Czekam z niecierpliwością :)
Pani Doroto, Beata wysłała mailem kilka zdjęć zestawień oceanu, to było parę oddzielnych maili. Nie dostała odpowiedzi i nie wiemy czy to dotarło. Nie ma w tym zestawie limonki, to nie wychodzi dobrze na pośpiesznych zdjęciach. Zaraz będzie kilka spokojnych dni to się przyłożę, oświetlę odpowiednio.