Dostałam aż 3 wyróżnienia (na 4 zgłoszone zdjęcia:)), więc bardzo się cieszę.
Pierwsze to Korsyka ze stycznia 15-roku. Nie miałam czasu jej wcześniej wysłać. Ostatnie- Pireneje z maja 15– też kiedyś odłożone na później (nawet niepokazane na blogu- nie byłam pewna). Środkowe to Laponia z marca 16– Finlandia dzień drogi przed Norweską granicą. Dodałam linki do tekstów opisujących okoliczności powstania tych fotografii. To były piękne dni.
Galeria wszystkich nagrodzonych w kategorii krajobraz amatorskich prac jest tu
PS: W piątek 20 stycznia w Tarnowie mam pokaz zdjęć z zeszłorocznej Laponii, to wyróżnione też oczywiście pokażę, ale przy tej okoliczności w kolorze. Zapraszam każdego kto jest blisko i może wpaść!
..jak widać piękno nie potrzebuje dodatkowej okrasy w postaci koloru..
Zrobić zdjęcie – prosta sprawa, taki mały przycisk w naszym aparacie.
Ale do tego jeszcze ze sto innych czynników by powstały takie zdjęcia jak Twoje.
Gratuluję i pozdrawiam M
Dzięki, ja chyba po prostu mam szczęście. Przy wschodzie księżyca nie miałam statywu i udało mi się przytrzymać aparat bez ruchu na schroniskowej barierce. 1 mi się udało, a z 5 nie ;). To był fantastyczny wieczór.
A czerń i biel to wyzwanie. Dopiero się uczę.
Może w przyszłym roku wystawisz jedno ze swoich zdjęć na akcję WOŚP ?
Chętnie zalicytuję ;)
wystawiamy regularnie czapki- chyba jest większa szansa na uzyskanie za nie sensownej kasy. Są nieco bardziej praktyczne :)
Czapka to dla ciała, dla ducha też coś potrzeba :)
Poważnie – Twoje zdjęcia są piękne!
Dzięki:)