Zastanawiałam się czy o tym pisać, ale pomyślałam, że może się Wam kiedyś przyda. Przypadkiem zapisałam się w ten weekend na warsztaty fotograficzne BZ WBK Press Foto organizowane cyklicznie we wielu miastach w związku z wystawą nagrodzonych w tym konkursie fotografii. W Szczecinie odbyło się to w Muzeum Techniki i Komunikacji. Popatrzcie gdzie i kiedy jest u Was Spotkanie jest bezpłatne, każdy może się zgłosić. Dwudniowe zajęcia prowadzi Waldemar Kompała jeden z jurorów konkursu, sympatyczny i entuzjastycznie nastawiony do fotografii człowiek. Warsztatom towarzyszyło dużo pozytywnych emocji. Naprawdę dobrze spędziłam czas i pomimo tego, że moje fotografowanie ma bardzo mało wspólnego z fotografią prasową trochę się nauczyłam. Wysyłając zgłoszenie nie wiedziałam, że zdjęcia wykonane w czasie warsztatów i omawiane później publicznie przez prelegenta biorą udział w konkursie. Przypadkiem nagrodzono moją fotografię i w ten sposób po raz drugi w życiu (pierwszy był ogromny ręcznik wygrany kiedyś w Maratonie Fotograficznym w Szczecinie) dostałam za zdjęcie coś bardziej materialnego niż dyplom- aparat do fotografii natychmiastowej Fuji Instax Wide 300. Jeszcze nie mam pojęcia co z nim zrobić, ale pomyślę…
Jak widzicie nagrodzono mnie za posiadanie statywu w toalecie (ten, który noszę latem w góry wchodzi mi do torebki)
Tak naprawdę myślę, że zdjęcia na, których są ludzie zawdzięczają równie dużo modelom co fotografującym, i że to całe wypatrywanie, oswajanie, wchodzenie w czyjąś skórę, jest tym czego powinnam się teraz nauczyć. Szkoda, że mam tak mało możliwości, bo prawie zawsze jestem sama :)