plaża

Plaża jaka jest każdy widzi … więc nie ma co się rozpisywać :). Przeszliśmy kawał czerwonym szlakiem- od Międzywodzia do Międzyzdrojów. Bardzo przyjemny długi spacer. Nie było tłoku. To nie góry, ale po piachu idzie się wolno i raczej ciężko.

Samba

Pies nadal leczy zakwasy i narzeka, że woda była za słona :).

PS: zrobiłam troszkę nocnych zdjęć, są na stronie z fotografiami.

Share

moje archiwa

Sprzątanie nie jest moją mocną stroną, jednak ostatnie dylematy fotograficzne okazały się na tyle motywujące, że zabrałam się do ponownego przeglądania swoich starych fotografii.

Tych sprzed rozterek cyfra czy film i jaki by tu spakować obiektyw (miałam jeden :)). Wiele z tych zdjęć pojawiło się w Wędrówkach Pirenejskich, większość przewinęła przy jakiejś okazji na blogu. Zebrane razem wyglądają lepiej. Nie muszą już niczego opisywać, ani służyć żadnej narracji – zyskały pełną niezależność, chociaż ilość tych, które teraz uznaję za dobre znacznie zmalała.

znacie...?

Te najlepsze sukcesywnie układam na stronie z fotografiami. Jeśli kiedyś przyjdzie Wam ochota do nich wrócić- zapraszam. Najlepsze fotografie Katarzyna Nizinkiewicz…. brzmi jak solidny kawał (nie wiem czy potrzebnej :)) roboty, ale tak to już bywa ze sprzątaniem… może jakaś korzyść ujawni się po zakończeniu?

uff… wracam do pracy. Potrzebna mi była taka przerwa w opracowywaniu Norwegii. Nie umiem niestety szybko nabierać dystansu do własnych zdjęć.

Share
Translate »