bluza Polarna

Czasem robię projekty, które nie są dla każdego. Mam wątpliwości, czy je umieszczać w sklepie.  Z jednej strony ludzi, którzy potrzebują takiej rzeczy na pewno nie jest dużo, z drugiej strony są tacy, którzy tego potrzebują bardzo. Tak jest i teraz.

bluza polarnaBluza Polarna to bardzo ciepła kangurka. Dla ekstremalistów lub dla zmarzlaków. Typowy dla nas kaptur typu kominiarka, który tak jak w bluzie z kapturem i łapkami 80040 daje się założyć płytko (żeby nie wystawał spod nieprzemakalnych kurtek), albo głęboko- na czoło, jak kominiarka. Skośny zamek ułatwiający szerokie rozpięcie, wszyty tak, że niepotrzebna jest żadna listwa. Bardzo proste wykończenia- miękkimi, elastycznymi lamówkami-  po to, żeby waga była jak najniższa. Nie ma ani jednego niepotrzebnego szwu, ani kawałka zbytecznej listwy.

Ale nie to jest kluczem tego projektu. Najważniejszy jest sam materiał. Pewnie zburzy Waszą dawno uformowaną opinię na temat Polartec Power Stretch :) . Tak właśnie jest- to też Power Stretch.  Bardzo gruby, z obu stron mechaty. Niesamowicie elastyczny. W dotyku jest sprężysty jak gąbka. Niepodobny do niczego, co możecie znać. Zaskakujący po założeniu – pomimo grubości (to dzianina o grubości 7,5 mm) przylega do ciała jak druga skóra. Nie uwiera, nie płaszczy się, odprowadza pot. Zamoczony natychmiast wysycha- woda po prostu spływa.

Brzmi jak z innego świata i w rzeczywiście naprawdę tak jest. To materiał zaprojektowany dla nurków. Pisałam już kiedyś o nim. Udało nam się zdobyć cieńszą wersję i kusiło mnie, żeby sprawdzić czy da się ją też zastosować inaczej. Pierwsze powstały skarpetki-„walonki”- jeszcze je Wam kiedyś pokażę. Idealne do nurkowania, ale świetnie się też  w nich chodzi. Są cudownie amortyzujące i miękkie. Potem koszulki dla zimowych górskich kajakarzy, legginsy- potrzebne zapalonym wędkarzom ekstremalistom… i na koniec coś dla mnie- bardzo ciepła zimowa kangurka. Może przydać się tym, którzy chodzą po górach zimą.

Przy długich trasach, z namiotem, kiedy nie ma gdzie suszyć zamoczonych rzeczy taka szybkoschnąca, odbierająca pot warstwa uwalnia człowieka od strachu, że wszystko zmoknie, a niedosuszone zaraz pozamarza. Na biwaki i postoje i tak potrzebna jest puchowa kurtka, ale chodzić można przez cały dzień w tym. Oczywiście tylko w prawdziwych zimowych temperaturach. To więcej niż dwa powerstretche. Przy bardzo intensywnym wysiłku może być w tym czasem za ciepło.

Nasuwa się pytanie czy próby poprawienia ubioru niemal idealnego (powerstretch plus powerstretch lub powerstretch plus highloft) mają sens? Tego nie wiemy i nie dowiemy się bez doświadczeń. Bluza Polarna jest lżejsza niż taki zestaw, ma jednak cały szereg wad. Jednolitość, której nie można podzielić, stosunkowo duża objętość, brak długiego zamka.

fot Łukasz Supergan

Jak to się sprawdzi w górskiej praktyce bada dla nas (od dzisiaj)  Łukasz Supergan idący Szlakiem Beskidzkim zimą. To 840 km i w planach aż 50 dni. Zwykle testowałam wszystko najpierw na sobie, ale w tym roku z różnych powodów nie zdążyłam.

bluza polarna fot Łukasz Supergan

I tak to sprawdzę, bo ważna jest zawsze ta sama skala. Tradycyjnie wyruszam na 3 tygodnie w marcu…  nie wiem tylko jak wytrzymam jeszcze ponad miesiąc bez gór.

fot. Łukasz Supergan

Na zdjęciach Łukasz przed wyjściem na szlak. Pogoda niezbyt w tym roku zimowa i najwyraźniej w Polarnej gorąco, ale przed nami aż 50 dni i wszystko może się w każdej chwili zmienić.

Więcej zdjęć bluzy Polarnej- tym razem na damskich figurach jest we wpisie Bluza Polarna dla Pań.  Od niedawna mamy też ten sam model z długim zamkiem.

Pytaliście jaka jest duża?

polarna 097-001Po zwinięciu do własnego kaptura polarna w rozmiarze S wygląda jak 2/3 piłki do koszykówki, a waży odrobinkę mniej niż 500 g.

Share

54 komentarze do “bluza Polarna”

    1. Myślę, że będzie Wam łatwiej zrozumieć ten test niż mój. Beskidy jakie są każdy wie, a ja chodzę po nieznanych miejscach. Szlak Beskidzki jest opisany i porównywalny i chociaż zimą może tam być różnie, wyobraźnia jakoś da radę. Moich zimowych tras nikt nie powtarza, więc pewnie ciężko ocenić czy trudne. Nie ma do czego odnieść noclegów w cabanach czy tylko w samym worku biwakowym, łatwiej będzie zrozumieć namiot. Do tego „moje” góry są znacznie wyższe, ale klimat cieplejszy. Ja nigdy nie wychodzę na dłużej niż miesiąc, więc tu też jest pewna różnica. Dodatkowo nasz znakomity tester jest młodym przystojnym facetem- więc łatwiej Wam będzie się z nim utożsamić :)
      Z tym, że pyszna polarna bluza przyda się tylko tym, którzy długo przebywają w zimnie, albo tym, którzy bardzo marzną.

  1. Zabolał mnie pierwszy akapit, w którym Kasiu powątpiewasz czy pokazywać nam projekty nie dla wszystkich.. Dla mnie, 'projekty nie dla wszystkich’ to drugie najważniejsze motto i hasło Kwarka, zaraz po 'uważaj, Kwark uzależnia’..

    Takie projekty bardzo Nas interesują, tak samo jak nowe materiały, które przecież i tak solidnie sprawdzasz zanim pokażesz.. Ja właściwie wiem, że jak jakiś materiał pojawia się w Kwarku, to jest on conajmniej bardzo dobry.. A o takie zaufanie do firm coraz mi trudniej, bo co kupię nie Kwarka to kurtka przecieka, buty puszczaja wodę, mankiety w bluzie puszczają oczka..

    Tester na zdjęciach wygląda bardziej na wyluzowanego modela z pokazu Armaniego, niż górskiego łazika, no zobaczymy czy da radę!

    Skarpety z nowego maferiału dodaję do swojej krótkiej listy zakupowej, jestem bardzo, bardzo ciekaw tego nowego Power Stretcha!

    Pytania:
    – kiedy bluza będzie w sklepie?
    – bardzo podoba mi się krój z tym zawiniętym zamkiem, czy można ten model uszyć też z innych materiałów? Az tak ciepłej bluzy nie potrzebuję..
    – waga i objętość Polarnej to?
    – jakie kolory tego kosmicznego matriału są dostępne? Czy to zdjęcie z manekina i to na testerze, to ta sama bluza?
    – prosiłbym również wstawienie tych skarpet o których piszesz do sklepu i poświęcenie im wpisu na blogu, skarpety są bardzo niedocenianym elementem ubioru i zasługują na więcej uwagi! Może one by mi pomogly z puszczającymi wodę goretexowymi butami świetnej niemieckiej firmy?

    1. hmm… może Łukasz powinien pomyśleć o karierze modela, skoro robi tak wielkie wrażenie? :)

      – Mogę ją już wstawić z tym, że nie ma jeszcze pełnego obrazu jak i gdzie ją nosić. Z naszych testów wynika, że na nartach jest w niej wprawdzie fajnie na wyciągu, ale przy bardzo intensywnej jeździe za ciepło. Testował mój maż- jeździ bardzo dynamicznie, zwykle jest mu w takiej sytuacji gorąco. Ta sama bluza na tym samym testerze, ale na morzu i w górskiej rzece (na kajaku pod szczelną kurtką) była ok.

      -Będę zbierać opinie, bo bluzy z navy light ma już kilka osób – bez kaptura, bo w tym kroju ta była pierwsza. Łukasz ma prototyp… stąd niestety nie wiem ile to waży bo nie zdążyłam wrzucić na wagę. Ok 400-500 g. Wcale nie dużo. Obiecuję, że kolejną zważą i zmierzę pakunek.

      – kolor- tylko czarny i innych nie zrobimy. To ta sama bluza tylko fotki w sztucznym i naturalnym świetle.

      – skarpety „walonki” oczywiście wstawię i chętnie opiszę, są cudownie miękkie, założenie ich to naprawdę niezwykłe uczucie. Powstały z myślą o sprytnym i odwracalnym przerabianiu letnich butów na zimowe (i odwrotnie). Z tym, że podobnie jak bluza są bardzo ciepłe. Na cieknące goretexy niezłe są nasze skarpety z Aquqshell. Ja takie noszę nawet latem.

  2. Nie, no już całkowita zdrada.. Kilka osób ma już bluzy z takiego super-hiper-nowoczesnego Power Stretch a tu czlowiek codzienne wchodzi na kwarkowego bloga, ma się za wiernego fana Kwarka i nic o tym nie wie?

    Wszelkie uwagi dotyczące obu nowych bluz są bardzo porządane! Żeby mój przekaz był jasny, wszelkie! Proszę uprzejmie o kolejne wpisy, jeśli tych uwag będzie więcej, jeśli mniej może komentarze w tym wpisie?

    Rozumiem argument, że bluzy z tego ultraciepłego power stretcha nie mają jescze wskazań co do zastosowań, ale może wystarczy opis, jak z tego wpisu? Cieplejsze niż 2 PS Pro? Dla osóba bardzo marznących? Na pewno takie są i szukają takiej bielizny, wystarczy je poprosić o informację zwrotną przy zakupie..

    W takim razie, na swoją listę zakupową dodam również skarpety z Aquashell i poproszę o wpis na blogu dot. wszystkich skarpet, które są w ofercie Kwarka! Jak już pisałem, zasługują na to, bo za często je zaniedbujemy i potem marzniemy.. A zacznę od skarpet Power Stretcha Pro, materiał już znam, uważam, że się sprawdzi :-)

    Czy Polarną można uszyć z innego, cieńszego Power Stretch? Powtarzam pytanie :-)

    1. Przepraszam bardzo, przeoczyłam to.
      Można ze zwykłego Powerstretch Pro. Myślę jak wykończyć odszycie z Cordury- bo też by można tylko już nie identycznie, muszę jakoś inaczej odseparować zamek od skóry bo materiał jest cieńszy i bardziej miękki.
      Myślę, że można by też z technowool, z której mamy bluzę retro light. To byłaby raczej niepolarna :) bluza- to jest jak 100-tka, ale cieplejsze i bardziej przewiewne.

      Radku, to nie jest tak, że coś ukrywam. To niszowy produkt, wyrósł na marginesie nowej linii do nurkowania. Trochę się bałam go pokazać, to coś zupełnie innego niż znane rzeczy. Ludzie którzy maja jakiś problem (z zimnem lub potem w trudnych i nietypowych sytuacjach- coś na czym się znamy) zwykle nas proszą o rozwiązanie i tak powstają te indywidualne rzeczy, o których nic nie wiesz. My mamy sporo klientów, których można by uznać za nieco szalonych :). Bardzo inspirujący ludzie.

  3. Mi, podobnie jak imiennikowi, nie bardzo podoba się Twoja wątpliwośc Kasiu, czy pokazywac wszystkie projekty. Moje powody jednak są inne niż Radka: ja i moja Żona jesteśmy geodetami a ta akurat bluza to ciuch na jaki czekaliśmy od lat (bardziej Żona niż ja – ona marznie w puchówce przy 0 st. :)).
    Dziwię się często, że producenci odzieży outdoorowej nie zauważają, że chyba każdy geodeta w tym kraju używa w pracy takiej właśnie odzieży. Geodetów jest w tym kraju tysiące a to oznacza tysiące klientów. Trzeba tylko do nich dotrzec z produktem bo 95% znajomych z mojej branży ubiera się w kampusy i nortfejsy.
    A jeżeli chodzi o bluzę to do dużej aktywności może ona się nie nadaje ale do stania w jednym miejscu kilka godzin zimą to pewnie będzie super.
    Czekam aż pojawi się w sklepie Kwarka i będę miał prezent dla Żony.
    Np. na Dzień Babci :)
    mam nadzieję, że Żonka nie czyta Twojego bloga :)
    Podsumowując:
    Kasiu, proszę, nie chowajcie niszowych produktów! My, klienci, chcemy o nich wiedziec!

    1. RadkuW- jeśli mogę coś powiedzieć na swoją obronę. Kiedyś projektowałam rzeczy w taki modelowy, dobrze zorganizowany sposób. Znałam grupę docelową, miałam bazę materiałów- byłam mistrzem w wyszukiwaniu i niszczeniu (czyli sprawdzaniu) próbek, kojarzyłam to i powstało sporo użytkowanych do tej pory projektów (nie mówiąc już o nagrodach). Potem nastały czasy chińskiej produkcji i wszechobecnego przekonania, że marketing sprzeda wszystko. Można sobie było o takim dalekowzrocznym projektowaniu tylko pomarzyć. Sieć dystrybucji nie była zainteresowana niszowymi produktami- bo na nich się mało zarabia. Liczyły się tylko wypromowane marki. Bardzo wiele małych i dobrych firm wtedy padło, sporo dużych zajmowało się wykupywaniem ich i zamykaniem. Nie mówię o Polsce, bo my zawsze działaliśmy globalnie. Mieliśmy szczęście i przetrwaliśmy ten czas. Dzisiaj to trochę zmienia internet i bezpośrednie kontakty z klientem. Tylko, że teraz kiedy spełniamy indywidualne marzenia w zasadzie jest bardzo mało czasu, żeby ogarnąć szerokie globalne projektowanie. A do tego masowy rynek wciąż nie ma miejsca dla małych. Geodeci kupują to co znają, co wypromowano. Gdyby ktokolwiek przyszedł do nas i powiedział mamy problem- już dawno byśmy go rozwiązali. Mamy całe systemy ubierania się i w spoczynku i przy dużej aktywności. Ale nie mamy możliwości wygryzienia z rynku tych reklamujących się nieustannie firm. Cała nadzieja po stronie klientów. To czasy kiedy trzeba bardzo rozsądnie kupować.
      W globalnej skali wszystkie produkty Kwarka są niszowe, ale na pewno niektóre bardziej a inne mniej. Postaram się więcej pokazywać. Dzięki :)

    1. no i teraz nie wiem czy się przyznawać… :) Kamizelka z navy już też jest. Przydaje się do nurkowania jako dodatkowe docieplenie. Z tym, że model outdoorowy powinien chyba miec golf, a do nurkowania musi być bez.

  4. Czekam na wersję damską dla żony wtedy już nie miałaby wymówki na zimowy spacer z psem. W końcu muszę się jakoś odwdzięczyć za „Wędrówki Pirenejskie” :). Czy materiał zatrzymuje wiatr w podobnym stopniu jak tradycyjny PSP?

    1. Wydaje mi się, że damska wersja nie będzie potrzebna, postaram się to jak najszybciej sprawdzić na sobie. To jest tak elastyczne, że chyba się dopasuje do każdego kształtu. Lepiej zatrzymuje wiatr. Jest dość gęste. Mogłoby być i w Pireneje :)

      PS: fotki na różnych damskich figurach we wpisie „Bluza Polarna dla Pań” :)

  5. Witam.
    Widzę w tej bluzie brakujące ogniwo w moim ubiorze. Gdzie mógłbym kupić taką bluzę jak ta na Łukaszu. Pani Kasiu, proszę wstawić bluzę do sklepu, chętnie kupię.
    Pozdrawiam

  6. Katarzyno

    wielkie gratulacje ciekawego projektu. od pewnego czasu dostrzegam, ze twoja firma cechują się poszukiwaniem doskonałości, piszesz ze bluza nie ma grama zbędnego, nie ma tu zbędnego szwu, materiał elastyczny, wchłaniający pot, wysychający.
    fantastyczna postawa. Jakie jest odczucie przy temperaturach jakie teraz mamy? lekko na plusie, spora wilgotność?

    Pomyśl, jakie życie staje się celowe i dające satysfakcje każdego dnia, gdy żyjemy według właśnie tej zasady, by działania miały sens, każdy szef, każda decyzja. tego od pewnego czasu uczę się od najlepszych tenisistów świata, teraz obserwując Australian Open.

    sprawdziłem jakiego szablonu używasz na bloga, patrze ze względu na skrót linku jaki pojawia się po linku głównym kwark.pl. tu masz ciąg licz i liter. Możesz łatwo to poprawić. I osiągnąć super skutek pozycjonerski: w opcjach wordpressa znajdź „ustawienia”, kliknij w to, i na liście pojawi Ci się „Bezpośrednie odnośniki”, kliknij w to, i na stronie jaka się otworzy znajdź „własny format”. zaznacz to i wpisz w okienko : całość tego co w cudzysłowu: „/%category%/%postname%/”

    Z pozdrowieniami

    1. Dzięki :)
      właśnie sobie skroiłam taką bluzę, jak tylko mi ją ktoś uszyje założę i opiszę co czuję, warunki u nas podobne, lekki mrozek i mgła. Z doświadczeń męża, jeśli się ją ma samą, bez niczego innego (miał na gołe ciało, na kajakach) jest ok, bo to bardzo dobrze oddycha. Pod goretexem można się spocić przy intensywnym ruchu. Maż mówi, że w bezruchu jest fajna nawet powyżej zera. Tak naprawdę to nurkowie też są w dodatnich temperaturach i są zachwyceni.
      Dzięki za rady w sprawie bloga, to dla mnie czarna magia, ale pomyślę :)

      1. mam Polarną :) Na zewnątrz było mi w niej bardzo przyjemnie, wiatru nie ma więc nic nie czułam. Jest lekki mróz. Rozmiar pasuje ten sam, który zwykle noszę- uniseksowe S. Bluza jest blisko ciała grubości się wcale nie czuje.Założyłam na koszulkę z cienkiej wełny… Teraz koniecznie muszę ją przetestować!

    1. przypadek:) poszłam zważyć do naszego załomskiego sklepiku u Pani Zosi, bo chciałam to zrobić dokładnie i nie oparłam się pokusie porównania główek…:)

  7. Gdyby bluza się „przyjęła” wśród klientów, to myślę że dobrym pomysłem byłoby skrojenie wiatrówki o kroju kompatybilnym (dedykowanym) z tą bluzą.
    Jak już było tu wspomniane, pod gore-texem można się zapocić, ale w zestawieniu z np. pertexem byłby świetny strój na aktywność przy zimowym mroźnym wietrze.
    Swego czasu używałem podobny zestaw, materiały inne ale idea ta sama i była to najbardziej uniwersalna kombinacja jaką miałem, np.:
    – zimowe łażenie: pełny zestaw
    – wycieczki na nartach biegowych: w ruchu sama wiatrówka na bieliznę i PS, na postojach zakładałem bluzę pod wiatrówkę. W takich sytuacjach puchówka odpadała, wydzielałem takie ilości pary, że po kilku postojach by zamokła od samego potu
    – pauzowanie w niedogrzanym schronisku, spanie pod chmurką w lżejszym śpiworze: sama bluza
    Z własnego doświadczenia wiem, że spasowanie polaru i wiatrówki od różnych producentów nigdy nie wychodzi idealnie, zawsze gdzieś coś wystaje, zwisa, niedopina się, etc.

    1. Pod pomysłem wiatrówki a także spodni z pertexu podpisuję się czerema łapami:) Jest to bardzo dobra alternatywa dla softshelli, materiał superlekki i zadziwiająco wytrzymały. Założony na polartec tp lub pps znacząco podnosi „termikę” dzięki temu, że nie przepuszcza wiatru a jednocześnie nie zatrzymuje wilgoci.W zestawieniu z różnej grubości dzianinami ma zastosowanie przez cały rok. Największą wadą wiatrówek z pertexu jest ich wysoka cena i mała dostępność.
      Kasiu, nie wiem jak z opłacalnością, ale Ty lubisz niszowe tematy:)

    2. Tu by pewnie wystawało. Polarna jest do długa- jakieś 3 cm dłuższa niż nasze typowe bluzy. Pomyślę, bo widzę, że komentarzy jest więcej…

  8. Maciek, Piotr, Zając, jestem czwartym chętnym do tego tanga! Dzięki za podjęcie tematu! Mamy tutaj silną grupę nacisku..

    Do opinii Maćka pozwolę sobie dodać, że wolałbym wersję kompatybilną z 080040 z PS Pro ;-) Ale Polarna jest zapewne wstecznie kompatybilna z 080040 ;-)

    Do opinii Piotra dodam znak zapytania, czy wiatrówki rzeczywiście są tematem niszowym?

    Do zapytania zająca pozwolę sobie dodać spostrzeżenie że Pertex classic już jest dostępny w sklepie Kwarka w pewnych produktach ;-)

    Z kolei razem z zającem pozwolę sobie Maćka i Piotra zaprosić do konkursu projektowego Kwarka, szczegóły na głównej stronie i tutaj http://tiny.pl/q17bg ;-)

    1. Radku,
      jeśli wiatrówki, a zwłaszcza z Pertexu Microlight, nie są produktem niszowym to spróbuj poszukać ich w ofertach sklepów a nawet producentów odzieży jakiejkolwiek, że o tzw.outdoorowej nie wspomnę. To nie jest produkt, którym można „wymachiwać”, bo nie ma cudownej membrany, która zdobędzie za ciebie każdy szczyt…i znacząco uszczupli Twój portfel.
      Bardzo Ci dziękuję za zaproszenie do konkursu, ale nie czuję się”kompetentny” w dziedzinie tworzenia:) Jeśli chodzi o podjęty temat, to nie jestem jego inicjatorem. Kilka lat temu zaciekawił mnie tekst http://ngt.pl/users/vick/?fenomen-wiatrowki,27 na tyle przekonujący, że postanowiłem spróbować. Od tamtej pory jestem „miłośnikiem wiatrówki z Pertexu”:)

      1. odpowiadam hurtem, bo zdążyliście już wstępnie przygotować produkt :) w sumie to hmm chyba… 3xtak. Mogę mieć pertex, też uważam, że wiatrówka ma sens (jak wiecie sama od lat noszę na deszcz tylko nylonowy płaszczyk), lubię niszowe tematy i nawet już trochę w tej kwestii podłubałam. Gdyby nie nawał bieżącej pracy, pewnie byłoby już co testować. Na razie i na szybko- Polarna mało przewiewa i jest zadziwiająco komfortowa w bardzo szerokim przedziale temperatur. Sprawdziłam tylko przy niskiej aktywności, bo zamiast w góry pojechałam do Monachium- na ISPO,ale postaram się jak najszybciej sprawdzić też w ruchu. 7 godzin łażenia na lekkim mrozie pod raczej cienki płaszcz (wełna z membraną)- ani za zimno ani za gorąco. 5 godzin w ogrzewanym muzeum (płaszcz oddałam do szatni :)) to samo. W podróży też super. Sprawdzam dalej…

  9. Oj bardzo mi się ta koncepcja widzi zarówno pod względem projektu, jak i materiału. Myślałem, że nie jestem zmarzlakiem ale ostatnio chyba staję się coraz bardziej ciepłolubny. W ostatni poniedziałek wybraliśmy się na narty do Szymbarku, na naszych Kaszubach. Na szczycie potrafi zdrowo zawiewać i zestaw lekka kwarkowa bielizna merynosowa, bluza berghausowa lekka i kurtka narciarska nie zapewniły do końca komfortu. Na narty biegowe stosuję podobny zestaw, tyle że z softshellem. Kiedy się rozgrzeję to jest ok ale jeszcze coś by się przydało. Myślę, że Polarna jest rozwiązaniem. W Gdańsku i na Kaszubach potrafi zaduć wiatr od morza, wilgotność też inna. Na Suwalszczyźnie usłyszałem kiedyś, że tam dziewczyny dekolty zakrywają dopiero przy -20 C, a to dlatego, że tam wilgotność niższa i aż tak nie dmucha. Także wygląda na to, że się Polarna może być tą brakującą warstwą, która zastąpi bergausową bluzę, która poza tym jest jednak za krótka.

    A zwykle to właśnie nietypowe rozwiązania są zazwyczaj szczególnie interesujące.

    1. To czy się marznie, czy nie zależy od wielu czynników i faktycznie takie wilgotne i wietrzne zimno jest najgorsze, z tym że bardzo możliwe, że gdyby miał Pan naszego zwykłego powerstretcha, a nie bluzę Berghausa nie zmarzłby Pan (nie wiem co to konkretnie jest więc to tylko luźna uwaga). Zestaw wełna + powerstretch+ kurtka nieprzewiewna prawie zawsze wystarcza przy intensywnym ruchu, ale w szczególnych warunkach czasem nie. Myślę, że termicznie Polarną można traktować jak 2,5 warstwy zwykłego powerstretcha więc przyda się w sytuacjach kiedy dwa powerstretche to za mało. Ale tak jak napisałam to wymaga sprawdzenia w terenie i o ile zwykły powerstretch jest bardzo dokładnie przetestowany niemal w każdych warunkach – to w przypadku „navy light” możemy mówić tylko o wyliczeniach. Sprawdziliśmy go bardzo drobiazgowo tylko w warunkach nurkowych.

      1. Wspomniany Berghaus jest wykonany z tkaniny typu fleece, jego grubość można odnieść do polaru 100. Myślę, że do nart biegowych, kiedy w ruch zaangażowanych jest więcej mięśni niż podczas zjazdu, zestaw wełna-powerstretch-softshell byłaby doskonała i w tym kierunku również pójdę. Ewentualnie jeszcze High Loft pod kurtkę w przypadku nart zjazdowych (już bez softshella ;-).
        Echh, będziemy testować. Ale zgodzę się z kolegą Radkiem, że Kwark potrafi uzależnić. Tym bardziej, że projekt Polarnej jest naprawdę niebanalny.

        1. Polarna jest fajna, noszę ją teraz żeby móc Wam coś więcej powiedzieć. Prawdopodobnie warto będzie (też) wykorzystać ten kształt do innych cieńszych materiałów. Co do termiki, mi się to chyba bardzo przyda, ale nie chciałabym zachęcać ani zachwalać, dopóki nie będę miała wystarczająco dużo danych. Jestem fizykiem doświadczalnikiem… nie lubię teoretyzować :) Dzięki.

  10. Wybaczcie dlugie milczenie, ale dopiero teraz dorwalem sie do internetu, ktory wyprosilem w jakims slowackim hotelu.

    Polowa Slowackich karpat za mna i to ta trudniejsza – za mna m. in. Nizke Tatry i wiatry na odlonietej grani siegajace do 100 km/h. Bylo ciezko, zwlaszcza, ze poczatek tej wedrowki naznaczony byl odwilzami i prawie wiosenna pogoda. Bluza sprawdzila sie i sprawdza znakomicie. Po pierwsze jest ciepla. Marsz przy -10 stopniach nie byl problemem, choc pod spodem mialem jedynie cienka bielizne. Kaptur zastepuje kominiarke, a po rozpieciu wentylacja jest bardzo OK. Na moje wyczucie daje wiecej cepla niz Polartec 300.

    Po drugie okazala sie w sporym stopniu wiatroszczelna. Przy mroznym wietrze okolo 40-50 km/h jaki mialem kilka dni temu moglem caly dzien isc bez kurtki. Nie jest to windstopper, ale zatrzymuje dobrze nawet silne podmuchy.

    Gdybym mial porownac ta bluze do czegos co znam, chyba byloby to cos co ma termike podobna lub lepsza niz Polartec 300 albo Thermal Pro, porownywalna zdolnosc do usuwania wilgoci od ciala jak 300-tka, a przy tym wiatroodpornosc nieco mniejsza od Windbloca. Nosze ja teraz przez 90% czasu i chyba tak zostanie do konca wycieczki przez Slowacje.

    Nie wiem czy uda mi sie zrzucic kilka zdjec z aparatu, jesli tak, to wysle Kasi.

    Pozdrawiam i do zobaczenia w Polsce, mam nadzieje za miesiac.

    1. Hej, cieszę się, że bluza się sprawdza. Zrobiłam sobie drugą i też noszę. Z 300-tką- nie ma co porównywać. To inne generacja- Navy przylega (bo się rozciąga) więc ciepło nie ucieka, schnie dużo szybciej od 300-tek, a wilgoć odprowadza jak powerstretch (czyli świetnie- to wiemy choćby z testów nurkowych). W 300-tce byłoby Ci czasem za zimno, a czasem za gorąco w tym jest ok w bardzo szerokim zakresie temperatur, przynajmniej ja odnoszę takie wrażenie.
      Fajnie że sprawdziłeś wiatrooporność. Czekam na fotki i powodzenia! Fajnie masz :)

      PS: spróbuj porównać jeszcze do innych ubrań- materiałów. Jak to się ma do dwóch warstw Powerstretch Pro? Warto wziąć Polarną czy lepiej nosić dwie warstwy?

      1. Jest o wiele cieplejsza od 2 warstw Power Strecha. Mam porownanie, bo tak bylem ubrany latem i jesienia na Luku Karpat. Latem w naszych szerokosciach wzialbym 2 warstwy PS, zima, na silnym mrozie idzie mi sie swietnie w kombinacji PS + Polarna. To material zdecydowanie zimowy lub w góry wysokie.

        1. Dzięki.
          W takim razie ja też zabiorę w marcu swoją polarną. Mam jeszcze jedno pytanie, bo zapomniałam. A jak grubaśne skarpety? Próbowałeś chodzić w „Walonkach”?

          1. Poczekam do konca przejscia aby ocenic trwalosc materialu. Na razie sprawdzily sie bardzo dobrze – i do snu, i do marszu.

  11. Też jestem strasznie jestem ciekaw tych grubaśnych skarpet. Chciałbym je sprawdzić jako rzecz wielofunkcyjną oczywiście, między innymi jako zastępstwo puchowych botków do spania. Patrząc na opisy materiału i wygląd produktu, nadadzą się świetnie, ale poczekam z zakupem na Wasze testy ;-)

    1. Na razie dałam jedne w prezencie mojemu Tacie (urodziny jak kreatywnie przeczytać, prawie 18 :)). Jest zachwycony. To rewelacyjnie ciepłe kapcie, do tej pory nosił dwie pary powerstretchu lub grube 300-tki (robione na drutach wełniane odpadły- bo gryzły). Mówi, że Walonki są cudowne, miękkie i wreszcie tak ciepłe jak potrzeba.

  12. Witam.
    Polarna też mi bardzo spasowała.
    Również jestem chętny na wiatrówkę z Pertexu.
    Pozdrawiam serdecznie.

    1. muszę chyba popracować nad tą wiatrówką, faktycznie do Polarnej pasuje idealnie… , Cieszę się ze bluza się sprawdza :)

    1. Panie Piotrze,
      pozwoliłam sobie odpowiedzieć wpisem, za dużo tego na komentarz :)
      jeśli jest Pan zainteresowany takim rozwiązaniem, proszę napisać. Odszyjemy to.

  13. Czy bylaby mozliwosc uszycia z tego materialu rekawiczek? Dlonie strasznie marzna podczas prowadzenia wozka na mrozie :).

    1. oj, własnie przed chwilką ktoś spytał w mailu! Czarno to widzę, ale spróbuję.

      Drogi Drzewolu zdradzisz nam kto jest w tym wózku. Synek czy córeczka? :)
      Gratuluję i bardzo się cieszę!

  14. Dziękujemy, w wózku jeździ Marysia :). Tak myślałem, że ten PS może być zbyt gruby na rękawiczki ale jeżeli od razu nie odrzuca Pani takiej możliwości to czekam na wieści.

    1. Piękne imię:) Pozdrowienia dla całej rodziny!
      Odezwę się jak sprawdzimy czy to się da. Na razie polecałabym Powerstretch i na to windbloc.

  15. Dziewczyny uściskam po południu :).
    Wolałbym 1 grubszą parę. Tak jeszcze myślę, że może w przypadku grubego PS łatwiej byłoby uszyć rękawiczki trójpalczaste. W każdym bądź razie poczekam na odpowiedź :).

    1. :) Koniecznie
      do trójpalczastych nie mam wykrojnika. Generalnie eksperymentowanie z rękawiczkami szybkie raczej nie będzie. Jednopalczaste są proste.

    1. Raczej nienajładniej ułożona do zdjęcia. Chyba się Łukasz śpieszył, bo to przecież był długi szlak:). Powinna przylegać, ale nie ugniatać. Jeśli ma być noszona na coś jeszcze musi mieć na to niewielki luz. Poza tym czlowiek tyje i chudnie więc idealne dopasowanie jest niemożliwe.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Translate »